Spacerując bytomskimi zakamarkami, natkniemy się na rozmieszczone w różnym miejscach małe dzieła sztuki. To mozaiki, które powstają dzięki zaangażowaniu lokalnych społeczności i artystów. Kolejną z nich jest różany krzew, który we wtorek 4 listopada został odsłonięty w Zaułku – najkrótszej śródmiejskiej uliczce z długą historią.
Mozaikowe dzieła w przestrzeni miasta
Mozaika z motywem róży pojawiła się w zamurowanym oknie kamienicy i stanowi kontynuację ubiegłorocznego projektu zainicjowanego przez grupę Mozaika w Bytomiu, która zrzesza miłośników tej formy sztuki.
– Ubiegłoroczny projekt, dzięki któremu mozaikowe róże zagościły na ul. Zaułek, spotkał się z bardzo pozytywnym odzewem. Postanowiliśmy w tym roku rozwinąć ten motyw w kolejnym miejscu, włączając w to mieszkańców Bytomia. Udało się, dzięki środkom pozyskanym w programie Lokalne działania – mówi Agata Ochman, liderka grupy, która zainicjowała projekt przy wsparciu Stowarzyszenia „Miasto dla Mieszkańców”.
Z pracowni na miejskie ściany
Latem w Pracowni Stalowe Anioły pod okiem Magdaleny Tomal-Wichrowskiej odbyły się bezpłatne warsztaty, w trakcie których uczestnicy przygotowywali mozaikowe róże. Część z nich można teraz podziwiać w oknie w ulicy Zaułek.
– Ten wspólnototwórczy wymiar mozaiki jest dla bytomian bardzo ważny, dzięki niemu każdy może spróbować swoich sił w rękodziele i poczuć się współautorem naszych murali – mówi Magdalena Tomal-Wichrowska z Pracowni Stalowe Anioły, autorka projektu nowego muralu mozaikowego.
Podsumowanie mozaikowego roku
Jak podkreślają inicjatorki projektu, mijający rok pod względem mozaikowych realizacji, można zaliczyć do udanych. Spacerując po centrum Bytomia, dostrzec nie tylko nowy różany mural przy ul. Zaułek, ale też odnowiony mural przy skrzyżowaniu ulic Witczaka i Musialika.
– Mural przy skrzyżowaniu ulic Witczaka i Musialika powstał w 2022 roku, ale dość szybko okazało się, że z powodu braku zadaszenia na naszej ścianie zaczyna pękać tynk. W efekcie po zaledwie 3 latach konieczna już była rewitalizacja. Podjęliśmy więc decyzję o zawnioskowaniu o grant w programie „Lokalne działania”, aby pokazać, że los naszych murali nie jest nam obojętny. W złożeniu wniosku pomogła nam fundacja Śląskie Obrazy – mówi Anna Jurys, inicjatorka projektu.
W prace rewitalizacyjne zaangażowani byli młodzi wolontariusze z bytomskich szkół średnich, a w szczególności uczniowie Zespołu Szkół Administracyjno - Ekonomicznych i Ogólnokształcących pod opieką Bożeny Winszczyk. Bezinteresownie pomogła również firma Castori sp. z o.o., która równolegle wykonywała prace remontowe w kamienicach przy ul. Musialika 1-3.
– Jednym z celów projektu było włączenie młodych ludzi w aktywne dbanie o otaczającą nas przestrzeń. Nasza młodzież doskonale poradziła sobie z prostymi pracami remontowymi, takimi jak skuwanie elementów tynku czy malowanie ściany. Mamy w Bytomiu naprawdę chętną do pomocy i zdolną młodzież. Nie bez znaczenia było również wsparcie profesjonalnej firmy budowlanej, dzięki której nad ścianą pojawiło się zadaszenie – mówi Magdalena Wichrowska z Pracowni Stalowe Anioły, które nadzorowała prace remontowe muralu.